Obowiązek informacyjny rodo
Spółka ta pozyskiwała dane z publicznie dostępnych rejestrów. Nie tylko Krajowego Rejestru Sądowego, ale również CEIDG czy REGON. Bazy te zawierają dane konkretnych osób fizycznych, wraz z adresami, a czasem także numerami telefonów. Zdaniem firmy, zawiadamianie każdej z sześciu milionów osób znajdującej się w jej bazie danych było możliwe – lecz zarazem byłoby także modelowym przykładem „niewspółmiernego wysiłku” opisanego w RODO. Spółka szacowała wówczas, że przeprowadzenie takiej operacji kosztowałoby ją nawet 30 mln zł.
Decyzję urzędu znajdziecie na stronie: https://uodo.gov.pl/decyzje/ZSPR.421.3.2018